„…Cudownych rodziców mam,
Odkryli mi każdą z dróg,
Po której szłam.
Mam cudownych rodziców, bo
Przyjaciółmi moimi są…”
Ten refren, z piosenki Urszuli Sipińskiej o rodzicach, płynie aż z ośmiu ust i serc w Rodzinnym Domu Dziecka w Miąsowej.
Takiego dzieciństwa można życzyć wszystkim! Jagódka, Kubuś, Nikola, Robert, Ola, Natalia, Adrian i Ewa dzięki wspaniałym RODZICOM – Państwu Alinie i Stanisławie Grabalskim każdy dzień mają wypełniony ciekawymi zajęciami. Przede wszystkim szykują się do występów na Ogólnopolskim Festiwalu Radosnych Serc w Bydgoszczy. W reżyserii Mamy Aliny przygotowują sztukę „Nudno…, nie ma co robić”. Sztuka bardzo wymowna. W prostych obrazach oddaje obraz niektórych środowisk młodych ludzi, którym się nic nie chce, nie mają się czym zająć, nic ich nie interesuje. Odegrana wspaniale przez dzieci, które na nudę absolutnie nie mają czasu. Jedno przez drugie opowiadają co robią, gdzie byli, jak się bawią, jak pomagają Tacie przy koszeniu trawnika, jak Ewa opiekuje się pięknym, czarnym królikiem i maleńkimi trzema pieskami, a Jagódka prezentuje ostatnio nagraną piosenkę z repertuaru M. Szcześniaka. I tak bez końca. Każdy ma coś do powiedzenia. Przy stole zastawionym smakołykami nie dostrzega się jak szybko mija czas…
Taki jest cudowny Dom Rodziny Grabalskich w Miąsowej.