23/01/2013
Stypendyści Fundacji VIVE lubią ze sobą być. Ferie, to dobry czas na spotkania, rozmowy, zabawę. No może trochę i na naukę; tak żeby nie wypaść z przysłowiowego rytmu.
Godzina w kręgielni, w sportowej rywalizacji, upłynęła bardzo szybko. Wszystko wydawało się bardzo proste. Trzeba było tylko wybrać kulę o odpowiednim rozmiarze, a potem tak ją wypuścić na tor, by osiągnąć najlepsze efekty w powalaniu kręgli.Nikt jednak nie zważał na wynik. Tylko tablica z imionami i wynikami nieubłaganie wskazywała, kto najlepiej sobie radził. Było dużo śmiechu, gdy „najmądrzejsi” podpowiadacze kończyli kolejkę z zerowym wynikiem.