Rodzina Stypendystów spotkała się na Wigilijnej kolacji. „Gdy się Chrystus rodzi” i inne kolędy rozbrzmiewały przez całe popołudnie w staszowskiej „Przystani Korab”. Wiktoria i Jakub nadawali ton śpiewającej młodzieży. Radosny event rozpoczął się dekorowaniem piernikowego „surowca”. To już kolejny rok, w którym stypendyści szykują pierniki dla samotnych. Mają wprawę w „malowaniu” lukrem więc spokojnie, z dużą dokładnością „ubierają” bałwanka czy Mikołaja w barwne szatki przyozdabiając je słodkimi koralikami. Do młodzieży dołączyli Burmistrz Leszek Kopeć i Wiceburmistrz Ewa Kopeć oraz Panie z VIVE Grażyna Jarosz, Małgorzata Leszcz, Marlena Zimnicka i niezastąpiony w dokumentowaniu wielkich wydarzeń Korabu Pan Artur Jarosz. Warto utrwalać te wspaniałe chwile, bo widać na zdjęciach, jak bardzo wszyscy się lubią i jak bardzo dużo mają sobie do powiedzenia. Nikomu się w dodatku nie spieszy do domu… Znaleźli swoją przystań przyjaźni i miłości. Jak zawsze na wieczerzach Wigilijnych były i słowa Gości do młodzieży, a Panie Beaty Rachoń i Wójcik oraz Halina Kopacz po cichu, jak prawdziwe anioły czuwały nad tym niezapomnianym spotkaniem.
