Stypendyści Fundacji VIVE Serce Dzieciom z Programu Stypendialnego Korab pokazali, że nie są obojętni na problemy innych i potrafią pomagać. Ruszyli z pomocą w ratowaniu zdrowia Stasia Patrzałka ze Staszowa.
Staś ma niespełna 3 miesiące. Urodził się w 34. tygodniu ciąży. Przez pierwszy miesiąc życia walczył o samodzielny oddech i odruch ssania. Dodatkowo u Stasia wykryto szmery w sercu! Jego niedojrzałe jeszcze serduszko walczyło by dostosować się do nowej sytuacji, jaką stał się przedwczesny poród. Najgorszą wiadomość rodzice usłyszeli w 8. tygodniu życia Stasia podczas badania oczu – siatkówczak obuoczny. W Centrum Zdrowia Dziecka otrzymał dwie chemie, które niestety nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Rodzice zaczęli poszukiwania pomocy synowi poza granicami Polski. W klinice Memorial Sloan Kettering w Nowym Jorku doktor Abramson, po zapoznaniu się z historią leczenia chłopca, chce podjąć się zoperowania oczu Stasia. NFZ nie refinansuje tego zabiegu, którego koszt szacuje się na ok. 1,5 mln. złotych. Rodzice zaczęli apelować o pomoc dla Stasia. Na ten apel odpowiedzieli wolontariusze naszej Fundacji. Koordynator Programu Stypendialnego Korab Beata Rachoń zorganizowała młodych ludzi, którzy w koszulkach z napisem „Ratujmy oczy Stasia” przez 10 godzin kwestowali dzisiaj na ratunek małemu dziecku. Hojność mieszkańców Staszowa była wielka. Puszki zapełniały się bardzo szybko. Jeszcze nie zostały otwarte, ale wolontariusze szacują, że zebrali ok. 30 tys. zł. Empatia – widać, że nie jest obca nie tylko naszym stypendystom. Wspaniale, gdy tak dużo osób przyłączyło się do pomocy w leczeniu Stasia. Egzamin z empatii zdało dzisiaj w Staszowie bardzo wielu ludzi.